• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

anarch

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Dream no.10

Być rządzonym to być obserwowanym, nadzorowanym, szpiegowanym, kierowanym, nastawianym, podporządkowanym ustawom, indoktrynowanym, zmuszanym do wysłuchiwania kazań, kontrolowanym, szacowanym, ocenianym, cenzurowanym, poddawanym rozkazom ludzi, którzy nie mają ani prawa, ani wiedzy, ani cnót obywatelskich. Być rządzonym oznacza przy każdej transakcji, przy każdym działaniu, przy każdym ruchu być odnotowanym, rejestrowanym, kontrolowanym, opodatkowanym, ostemplowanym, opatentowanym, licencjonowanym, autoryzowanym, aprobowanym, napominanym, krępowanym, reformowanym, strofowanym, aresztowanym. Pod pretekstem dbałości o dobro ogółu jest się opodatkowanym, drenowanym, zmuszanym do płacenia okupu, eksploatowanym, monopolizowanym, poddawanym presji, uciskanym, oszukiwanym, okradanym; wreszcie przy najsłabszych oznakach oporu, przy pierwszych słowach skargi, represjonowanym, karanym, obrażanym, nękanym, śledzonym, poniżanym, bitym, rozbrajanym, duszonym, więzionym, rozstrzeliwanym, sądzonym, skazywanym, deportowanym, chłostanym, sprzedawanym, zdradzanym, i na koniec wyśmiewanym, wyszydzanym, znieważanym, okrywanym hańbą. Taki jest rząd, taka jest jego sprawiedliwość, taka jest jego moralność.

 

J.Proudhon

 

To jako wstęp teraz notka:

Wiecie, co? Chciałbym kiedyś zobaczyć wszystkie dane na mój temat, wszystkie papiery, wykazy, spisy itp. Zebrać je i spalić, bo wcale nie podoba mi się spisywanie mnie na każdym kroku………

 

(Anathema – One Last Goodbye)

 

04 stycznia 2003   Komentarze (8)
fg
05 stycznia 2003 o 20:57
nigdy nie da sie zniszczyc wszystkiego. zawsze cos zostanie.
kłapouszek
05 stycznia 2003 o 04:03
dzisiaj szczeście... bez papierów, bez nakazów... szkodaże tylko dzisiaj...
sang-froid
04 stycznia 2003 o 18:47
A ja tam wolę, żeby wszystkie moje papiery sobie spokojnie leżały. Kiedy już będę sławny to moje dokumenty typu metryka, świadectwo bierzmowania, brązowa odznaka czegoś tam (nie pamietam czego, ale wiem, że musiałem przejść 60 km z kapcia, żeby ją dostać), wezwania na komendę (ale tylko dwa chyba, bo ja przykładnym obywatelem jestem) posłużą za fundament mojej biografii.
100.000ofBARBARIANS
04 stycznia 2003 o 18:44
hm...a ja to po prostu pieprze...
A.A.
04 stycznia 2003 o 17:39
......nigdy nie bedziesz mial pelnej wolnosci.....zawsze bedziesz skazany na uzaleznienie od kogos, od czegos.....jedno co mozna zrobic to wywalczyc sobie jak najwiecej tej wolnosci.....a szczegolnie tej duchowej.....:)
secretgarden
04 stycznia 2003 o 17:29
anarchy...a ja jestem glodna...
aqila
04 stycznia 2003 o 17:03
zebranie...spalenie nic nie da...kasowanie notek ma formę namiastki tylko tego niszczenia...Co zrobic ,by zniszczyć naprawdę?????
mój szaro-złoty blog
04 stycznia 2003 o 17:00
najgorsze jest to że nasze zycie zależy w największym stopniu od innych,właśnie od tych papierków,stempelków i innych gówien,pomoge Ci zebrać to wszystko i spalić a potem Ty pomożesz mi. Teraz posrednio rozumiesz dlaczego czasami mi odwala i kasuję noje notki,to też jest pewien rodzaj papierka

Dodaj komentarz

Anarch | Blogi