Session #11 - epilog
Nic nie powiedział
Nikomu nie zdradził swoich zamiarów
Nikt go nie znał
Nikt nie wiedział, co go trapi
Tylko ona go rozumiała
Tylko ona była w stanie mu pomóc
Mogła go uwolnić
Wystarczyło żeby chciał
Wystarczyło żeby poprosił
Żeby wykonał pierwszy krok
Tak tesh zrobił
Odshedł
Uwolniła go
Nie zostawił tu nikogo
Nikomu na nim nie zależało
Więc nie martwił się odchodząc
Cieshył się
Ona tesh się cieshyła
Zabrała go z jego woli
ŚMIERĆ………………………………
Nic nie powiedział
Nikomu nie zdradził swoich zamiarów
Nikt go nie znał
Nikt nie wiedział, co go trapi
Tylko ona go rozumiała
Tylko ona była w stanie mu pomóc
Mogła go uwolnić
Wystarczyło żeby chciał
Wystarczyło żeby poprosił
Żeby wykonał pierwszy krok
Tak tesh zrobił
Odshedł
Uwolniła go
Nie zostawił tu nikogo
Nikomu na nim nie zależało
Więc nie martwił się odchodząc
Cieshył się
Ona tesh się cieshyła
Zabrała go z jego woli
ŚMIERĆ………………………………
Mówiłeś mi,że piszesz anonimowo, więc to nie powinno się tyczyć ciebie, mam nadzieje,że nie uważasz,iż nikomu na tobie nie zależy..., cio:)?
Niestety ludzie nawet nie próbują zrozumieć innych, zatykają uszy i i tylko mówią.Dlatego wielu ludzi pragnie zaprzyjaźnić się ze śmiercią, by móc jej spojrzeć w oczy i cieszyć się z nią, pozwalają się pokonać, bez walki...:(
Dodaj komentarz