• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

anarch

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Session #12 - epilog

Nie rozumiem

Jednego dnia radość, śmiech, chęć życia

Drugiego, od przebudzenia pesymizm, szarość, brak jakiejkolwiek chęci ciągnięcia tego wszystkiego do przodu

Raz radość

Raz smutek

Uwielbienie

Znienawidzenie

Czemu?

Ciągłe pytania

Bez odpowiedzi

Może to one przygnębiają

Może to zasługa chwili

Chwili pięknej

Ulatującej w zapomnienie

Ustępującej miejsca szarości

Znudzeniu

Płacz

Śmiech

Równowaga musi zostać utrzymana

Musi być przeciwieństwo

Musi istnieć alternatywa

Trzeba się z tym pogodzić

 

 

19 października 2002   Komentarze (4)
BLOODFLOWERS
20 października 2002 o 20:02
ZRÓB WSZYSTKO, ABY ZATRZYMAĆ PRZY SOBIE JAK NAJDŁUŻEJ PIĘKNE CHWILE I NIE POZWÓL IM ODEJŚĆ W ZAPOMNIENIE - ABY W SZARYM DNIU MOGŁY BYĆ POŻYWKĄ DLA GASNĄCEJ RADOŚCI... "NIE WYDAWAJ SWEJ DUSZY SMUTKOWI..." Hm mmmmm podoba mi się - słowo jak w Twych ustach jak glina w ręku garncarza...:) Pozdrawiam
wielorybnica
20 października 2002 o 09:01
żyj pełnią życia kiedy możesz, ALE! nie zawsze możesz... kiedy nadchodzą te gorsze dni, nadchodzi czas, abyś to ty dawał siebie innym. właśnie po to one są, musisz odnajdywać szczęście w pomaganiu innym
100.000ofBARBARIANS
19 października 2002 o 20:03
Spragnionym słońca księżyc przychodzi z wytchnieniem. Przejście obok da zapomnienie, do jutra, może dłużej. Chyba, że wczoraj płakaliśmy zbyt głośno. -- a świat i tak się zawali...
klapcio
19 października 2002 o 13:47
Żyj tylko chwilą - powiadają, ale nie warto, spróbuj żyć całym życiem, takim beztroskim, takim, w którym nie będzie koszmarów, uśmiech nie będzie spływał z twoich ust, równowaga?! kiedys i tak musi się zachwiać...

Dodaj komentarz

Anarch | Blogi