• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

anarch

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Session #13.............

The Others -Przechodząc koło dajmy na to takiego gimnazjum. Widzimy ludzi w wieku 14 – 16 lat. Dziewczyny, wymalowane, ubrane tak jakby zabrakło materiału, trzymają w rękach papierosy, żują gumę, wyglądają jak kurwy (przepraszam za wyrażenie). Obok nich, przedstawiciele płci przeciwnej (najlepsi partnerzy dla takiego typu kobiety). Włosy albo ścięte na łyso, albo zafarbowane na blond, szerokie spodnie, „smycze” na szyjach, gadają tak jakby im się zdania w połowie urywały. Słuchają hip hop’u i ogólnie myślą, że są najlepsi najlepshych. Są to ludzie wykreowani przez media, które pokazują, co jest teraz fajne, czego się słucha, co się nosi. Uważają się za lepszych od innych. Tak naprawdę są gówno warci (znoof przepraszam za wyrażenie), puści w środku, po prostu jak śmieci. Niestety są akceptowani. Czemu i przez kogo? Przez takich jak oni, za to, że są spoko. Nie wiedzą nic oprócz tego ile teraz idą fajki i czy jakiś hip hop’owy lub pop’ owy zespół się przypadkiem nie rozpadł. Jest jednak także druga grupa ludzi. Ludzi o własnych przekonaniach, słuchających tego, co chcą, ubierających się jak chcą. Mają własne zdanie. Tworzą swój własny indywidualny świat. Nic nie obchodzi ich, że niedawno na Mtv koleś, który prezentuje listę przebojów miał szerokie spodnie i mówił takim a nie innym slangiem. Nie zrobią nic, kiedy usłyszą, że teraz modne są takie a takie rzeczy, pozostaną sobą. Tworzą oddzielną subkulturę. Subkulturę ludzi normalnych, zwyczajnych. Dziewczyny tam nie malują się, nie przekłuwają sobie uszu 15 razy, chłopaki nie udają jakichś tam mocnych kolesi, nie są wykreowani na wzór jakiegoś artysty. Są normalni. A normalność to atut w dzisiejszych czasach. Normalni nie znaczy gorsi, pasujący do jakiegoś określonego stereotypu, właśnie to jest ich normalnością - ich indywidualność. Nie zmieniają się wraz z upływem czasu, są wierni temu, co myślą. A co z tymi, którzy byli omawiani na początku? Oni cały zaś będą brać udział w owczym pędzie. Cały czas będą zmieniać tyle, muzykę, przekonania wpojone im przez media. W końcu zostaną z nich tylko marne wraki ludzi, niewiedzących, co ze sobą zrobić i gdzie się podziać. Dlatego nie należy się przejmować tym, co mówią o nas ci „lepsi” tylko być sobą, nie stawać się niewolnikiem mediów i popkultury. Być indywidualnym znaczy się być człowiekiem bardziej interesującym od wielu podróbek.

20 października 2002   Komentarze (9)
BLOODFLOWERS
20 października 2002 o 20:08
SZARA RZECZYWISTOŚĆ.... YHHHHHHHHHHHHH
klapcio
20 października 2002 o 17:16
Zgadzam się z Tobą w 100% procntach(może dlatego, że żyjemy w podobnej rzeczywistości mamy podobne poglądy, niewiem)
klamka
20 października 2002 o 16:48
zgadzam sie. Ale mam tu tez na mysli subkultury. Naprawde znam bardzo bardzo niewielu skejtow czy hip hopowcow z ktorymi da sie na prawde pogadac. Przypuszczam ze jest to skutkiem muzyki jakiej sluchaja. Ta muzyka naprawde ogranicza myslenie! No i styl...wszyscy podazaja za moda tylko. A ciuchy sie nie licza! Byc moze kultura hipo hopu powstala na zasadzie cierpienia i biedy i wyrzutow do swiata w zwiazku z czym ubrania staly sie podobno niewazne. Ale dzisiejsza mlodziez odnalazla w tym swoja mode. Wyznaja kulture hip hopu tylko na pokaz zeby pokazac jacy sa wielcy i zeby przystosowac sie do grupy. A moim zdaniem prawdziwa wartosciowa grupa cenilaby indywidualnosc i nie nazucala nikomu stylu. No cuz, tak sie sklada ze rock i metal to tez styl i moda. Dlatego nie wszyscy ,,oryginalni'' sa prawdziwie oryginalni i tez sa na swoj sposob modni. Nie wiem czy ktos rozumie cokolwiek z tego co tu napisalam. Bo ja nie wiem co sie ze mna dzieje. Im wiecej czytam madrych ksiazek tym wieksze mam klopoty z wyslowieniem sie
Stopiętnaściebilionówstoosiem
20 października 2002 o 16:28
Nie mówię tu o tym czy da się z nimi pogadać czy nie mówię o tych ludziach którzy wykreowani są przez media i uważają się za pępek świata. Takich którzy wyznają zasadę Follow The Leader. A nie o subkulturach. Poza tym nie zgodzę się z jednym, ja tesh znam skate'ów, wielu bo często na rampie przebywam (jeżdżę na rolkach) i są to ludzie z którymi można pogadać ale nie są w całości wykreowani przez media. Mi chodzi o ludzi "stworzonych" przez telewizję i projektantów mody, ludzi bez własnych przekonań, przejmujących tylko to co poiwedzą inni. Szacunek. PozdroofkA
wielorybnica
20 października 2002 o 16:06
to ja chyba dość oryginalnie: znam całe mnóstwo: dresów, skatów, "różowych barbie"... i gdybym powiedziała, ze oni wszyscy są gówno warci, to bym ich poprostu obraziła. zgadzam się, większość z tych spotkanych na ulicy jest conajmniej ograniczona i pusta, ale są jednostki, z którymi można naprawde inteligętnie pokłucić się w kwesti ideologi, muzyki, religi... z którymi można pójść na impreze, na której główną atrakcją NIE będzie palenie trawki i upijanie sie. z którymi warto spędzac czas. i znam też sporawą liczbe osób, które są grangami, punkami, metalami... powiedzmy sobie-indywidualistami, z którymi aż wstyd wyjść a ulice, z którymi nie mam wspólnych tematów. krótko mówiac: za bardzo ogólnie stawiacie sprawe, drodzy "indywidualiści"
100.000ofBARBARIANS
20 października 2002 o 13:31
normalnosc...nie zgubilismy tego przez przypadek wczoraj? nie... to bylo przedwczoraj? troche za duzo przeswiadczen... bycie soba... oni tez sa soba tylko my tego nie widzimy, patrzac przez pryzmat wlasnej "normalnosci"...
Pejaaa
20 października 2002 o 12:39
dziekuje za komentarz:) Dodam cie sobie do ulubionych bloogof bo zdaje sie bede tu czesto wpadac;D Pozdroo...........:)
A.
20 października 2002 o 11:29
Masz racje, ale nie rozumiem co masz do tego ze niektorzy maja po 15 kolczykow?
Pejaaa
20 października 2002 o 11:29
trudno byc teraz normalnym, bo przeciesh kazdy chce byc akceptowany przez rowiesnikoow , a niektorzy poprostu maja tak popiepszone we łbie ze innych niz oni sami nie toleruja, dlatego popieram anarchyste i uwazam ze bycie soba przyspozy nam wielu przyjaciol i beda to prawdziwi przyjaciele....

Dodaj komentarz

Anarch | Blogi