• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

anarch

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Session #24..............

Książki – Uwielbiam czytać książki, uwielbiam je pochłaniać…. Wolę czytanie od jakichkolwiek innych czynności. Czytanie pozwala mi zapomnieć, kim jestem. Nie będę tu pisał, że przenoszę się w inny świat itp. Bo to nie prawda. Tego nie da się zrobić, nie da się całkowicie uciec od rzeczywistości. Da się jednak, zapomnieć, czytając książkę cały czas, bez przerwy, w martwym ciągu, wpadam w koło i czytając nie zwracam uwagi na otoczenie. Dalej jednak widząc litery. Książki, to słowo nawet fajnie brzmi. Jest jeszcze coś, książka musi być ciekawa. Co z tego, że będę ją czytał, jeśli po przeczytaniu nie będę myślał nad tym, co było tam napisane, jeśli po skończeniu nic mi nie przyjdzie?(Od tego są komiksy – Kid Paddle, Garfield, itp.) Książka dobra, to książka zmuszająca do przemyśleń. Co ja czytam? Fantasty. Z reguły. Szczególnie dobre Fantasty, ale także inne książki (Ćpun, Paragraf 22, itp.), czasem wypisy filozoficzne. Jednym słowem książki, które wytężą mój mózg i zmuszą go do myślenia. Myślenie, coś, co robię często, często na tematy bezsensowne, nic mi nieprzynoszące, ale sprawia mi to przyjemność. Podczas czytania myślę cały czas. Teraz z innej beczki. Czy to nie dziwne? Przez ostatnie dni pisałem o problemach natury egzystencjalnej i innych takich. A dziś o książkach, moje życie dzieli się na śmiech i smutek, no i niewiedzę, ale temu da się zaradzić. Przeplatają się ze sobą, w różnych kombinacjach. Znów gubię wątek główny. Miało być o książkach. Naprawdę jednak to, co chcę o nich powiedzieć to fakt, że lubię je czytać, nic więcej. Nie ma sensu się rozpisywać, ostatnio zauważam, że wiele rzeczy nie ma sensu. Pisanie, myślenie, wyciąganie własnych teorii. Jestem na drodze kompletnej beznadziejności, a wtedy powstanie w mojej głowie myśl o tym, że nic nie ma wyższych celów. Wshystko jest proste, zero komplikacji, tylko rzeczy, istnieją, nie mają celów, mam nadzieję, że będzie mi towarzyszyć tylko w niesamowicie wielkich dołach. A teraz kończę wywody. Ta notka jest tak naprawdę zlepkiem wszystkich moich myśli kłębiących się teraz w mojej głowie. Napisałem ją jednak, bo to mi pomaga……..

 

 

 

„Podstawowym narzędziem rolniczym na Laoth jest śrubokręt”

 

Charles Sub-Lunar - Galaktyczne Miscellanea

 

08 listopada 2002   Komentarze (15)
kLopPkA
11 listopada 2002 o 09:56
samotnosc w sieci... nie polecam, ja dlugo ja odchorowywalam...
wielorybnica
09 listopada 2002 o 19:28
ojej, dziękuje :) co do książek fantastycznych, polecam sagę o ludziach lodu, autora nie znam, nie przeczytałam ani jednej strony ale wiem, ze warto. jest tego 47 lub 49 tomów. jeśli chodzi o dobrą książkę psychodeliczną (za przeproszeniem) zajebiście oddziałująca na psychikę, to wyłacznie paulo coelho (nie tylko "alchemik"). no to, twoim zwyczajem-> Pozdroofka
mój szaro-złoty blog
09 listopada 2002 o 14:07
dzięki za wszystko
Nightmare_Joanna
09 listopada 2002 o 01:30
Dziękuję za komentarz... Bloodlowers (mój osobisty mentor i człowiek którego poezja jest dla mnie natchnieniem) ma racje. Piszesz ciekawie i przede wszystkim niepotrzebnie się irytujesz. Co do czytania to fakt, ci co czytają potrafią widzieć żeczy inaczej... ci co są obojętni na sztukę - kończą jako ignoranci... A Twoj blog mi sie również podoba - zwłaszcza pierwsza notka... jest zwykły co wcale nie znaczy że nie ukazuje Ciebie z tych najlepszych stron.
Calipso
08 listopada 2002 o 22:45
smutek, oddychać, a może zapomnieć?
Pejaaa
08 listopada 2002 o 22:34
ehh wreszcie ktoś kto zna się na rzeczy:P osobiscie tesh uwielbiam czytaac, jak jush sie wciągne to chocbym miala dostac na drugi dzionek banie, musze dokonczyc ksiazeczke:P nie wszystko mnie interesuje, pamietam ze pierwsza ksiazka ktora mnie wciagnela to byly przygody robinsona cruzoe, czy jakos tak;)
ważniak
08 listopada 2002 o 21:33
dużo myślisz, tylko dlaczego to nie wystarcza...
BLOODFLOWERS
08 listopada 2002 o 20:17
Anarchy... Jesteś spoko gość - zastanawiam się tylko, dlaczego reagujesz na takie "coś"???? Tu nie ma sensu nic tłumaczyć, denerwować się! Bądź ponad tym i zignoruj to - przejdź obok takiego wpisu obojętnie... A co do notki to może nie moje czytelnicze klimaty, ale czytanie (jeszcze pisanie) to moje ulubione czynności:) Dzięki za odwiedziny:) Pozdrawiam
anarchysta
08 listopada 2002 o 19:29
Ważniak =>> Nie wiem kiedy ja ciebie komentowałem, to po pierwshe, po drugie ty skomentowałeś mnie jush DRUGI raz i znof to samo. Powtarzash się koleś, wymyśl cos bardziej hmm... inteligentnego.. po drugie skąd ty wiesh ile ja mam lat i po trzecie, jako "mały", mało "wiedzący", "głupi", "czytający jakieś gówno", "król idiotów" (w cudzysłowiu twoje określenia mojej osoby - jakże prostackie i niedopracowane jak na takiego inteligenta jak ty) proshę, powiedz mi mooj mentorze (bo chyba tak chcesh aby wshyscy się do ciebie zwracali, ciekawe jaka była reakcja twoich kolegów, kiedy im o tym powiedziałeś) co mam czytać bym nie bluźnił i nie napychał swej głowy "gównem", i aby moje oczy gówna nie widziały. A może ty nic nie czytash????? I tak ci napishę PozdroofkA bo gdzies mam zdanie takich ludzi jak ty. Wiesh co to jest dobra krytyka?? NIe? Tak myślałem. Spytaj się inteligentniejshych od siebie. Na przykład wielorybnicy......
secretgarden
08 listopada 2002 o 19:28
yyyyy.......anarchy...chyba nie bedziesz sie przejmowal "komentarzem"??
ważniak
08 listopada 2002 o 18:56
komentujesz tak tego mojego bloga, więc i ja postanowiłem wpaść na Twój. no i co zastałem? Małolata, który po pierwsze mało wie, po drugie czyta jakieś gówno, a po trzecie jest głupi. Cóż, człowiek jest ułomny...
100.000ofBARBARIANS
08 listopada 2002 o 18:34
mervyn peake "gormenghast" - 3 tomy niewiarygodnej psychodeliki...obrazy...nie litery...zywy swiat...fantasy?..troche...jest wlasnie reedycja...1 tom "tytus groan"...idz so empika...ksiegarni...ukradnij...kup...pozycz...najwieksze dzielo ery ktora splodzila folwar zwierzecy..rzeznie nr.5 itd...ale to jest ponad tym...
mój szaro-złoty blog
08 listopada 2002 o 18:32
podzielam twoje myśli
niezapominajka
08 listopada 2002 o 18:30
sorki, nie przeczytalam, za dlugie... pozdlofka :D
riva_
08 listopada 2002 o 18:29
facet, ktory czyta? jestem pod wrazeniem...

Dodaj komentarz

Anarch | Blogi