• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

anarch

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Session #26............

Śnieg – pada, za oknem, miliony płatków, a na każdym z tych płatków toczy się życie, małe wszechświaty, wojny, sojusze, wynalazki, życie, na każdym z płatków. Spadają, odwieczny proces dewastacji, od zawshe skazane na śmierć. Płatki śniegu, małe galaktyki, nie wytrzymają uderzenia w ziemię, stopią się, znikną zapomniane. Giną jeshcze przed uderzeniem, giną wśród innych płatków, nikt ich nie zapamięta, przecież wszystkie wydają się być takie same….. Nie są, każdy płatek jest inny, historia każdego płatka potoczyła się inaczej, jest niepowtarzalny, wszystko, sposób spadania, czas, wielkość, waga, wszystko różni go od innych. Żeby to zobaczyć trzeba zajrzeć w głąb. Nie oceniać powierzchownie, nie patrzeć tylko z daleka. Aby docenić to wszystko, proces tworzenia, życie, zachowania, uczucia, trzeba to najpierw poznać.

Zerkam za okno, miliony płatków, tańczących ze sobą, cieszących się każdą chwila, doceniających dar, jaki dostały – możliwość bycia, nawet chwilową. Czas, toczy się dla nich wolniej, każdy ruch, każde zachwianie, to dla nich setki lat. Wiedzą, że kiedyś znikną, delektują się istnieniem, wykorzystują swój czas. Płatki śniegu, małe wshechświaty, domy dla wyimaginowanych istnień. A gdzieś tam w tym deszczu światów, biorący udział w zwariowanym tańcu, mały płatek,…. Płatek, w którym znajduje się układ słoneczny, z małym czerwonym słońcem i dziewięcioma planetami. A na trzeciej z nich toczy się życie, nieprzerwanie od milionów lat. Zawierane są sojusze, rozpoczynane wojny, zaczyna i kończy się życie. Mieszkańcy nie zdają sobie sprawy z tego, iż są tylko częścią płatku śniegu. Tego, że kiedyś wszystko się skończy, a oni przepadną, niezapamiętani, niezauważeni.

Niech oko obserwatora zejdzie bliżej…. Miasto, tysiące żywotów, rozterki, radości, płacz, śmiech, zrezygnowanie…

Niech obserwator przybliży się jeszcze trochę….. Człowiek, stoi na moście, ma głowę przykryta cienką warstwą płatków spadających mu na włosy. Stoi, chce skoczyć, zakończyć swój żywot, nie docenia daru, jakim jest życie. Myśli, że jego śmierć coś zmieni, niestety, nic nie zdziała. Odejdzie, zapomniany, tak jak płatki śniegu topiące się po zetknięciu z jego ciałem. Jego decyzja nie będzie miała wpływu na historię płatka śniegu, w którym znajduje się jego wshechświat. Ważnym jest docenić życie, jeśli się to zrobi, jeśli zrozumie się to, jakim darem jest żyć, wtedy można ginąć, spaść jak płatki śniegu, ale nie wcześniej……………..

 

11 listopada 2002   Komentarze (18)
BLOODFLOWERS
15 listopada 2002 o 19:21
Nie świdruj tak, bo przewiercisz wszechświat na wylot:)))))))))))))))))) Dociekaniami... cha cha... Ale dobre!
zaplątany
15 listopada 2002 o 14:43
Poniekąd zgadza się z moją koncepcją wszechświata.
xenna wojownicza pastylka
15 listopada 2002 o 14:42
oryginalne, chociaz trochę pompatyczne. w sumie fajne;P
wielorybnica->kontestator
13 listopada 2002 o 17:10
teofilku, mądrali nie chcesz zgrywac, tak? ;)
mój szaro-złoty blog
13 listopada 2002 o 16:17
ładne.......bardzo ładne.twórcze,przemyślane......jestem pod wrażeniem
kontestator
13 listopada 2002 o 01:58
tak poza tym to nie chce zgrywać mądrali, ale chyba wszyscy jesteście tak obok tematu. Ja jak najbardziej zgadzam się z ostatnim zdaniem tyle tylko, że jak już się pozna tą tajemnice to za cholere nie będzie sie chciało stąd odchodzić...
kontestator
13 listopada 2002 o 01:54
mówie to absolutnie poważnie. Wyczuwam w tobie talent prozatorski. Pozdrowienia...
rastawoman
12 listopada 2002 o 20:51
snieg jest piekny -wczoraj pare platkow spadlo jak szlam ulica z mojim mezczyzna to bylo piekne patrzyc na spadajace platki bialego puchu:)pozdrawiam
wielorybnica
12 listopada 2002 o 20:50
buuuuuu :( znowu mi o krakowie przypomniałeś... i sie smutno zrobilo... przecież tam nie potrzeba ani śniegu ani słońca, w karkowie zawsze jest pięknie!
100.000ofBARBARIANS
12 listopada 2002 o 12:57
snieg...wszedzie tylko nie umnie...kiedy wreszcie spadnie snieg...w krakowie...
Nightmare_Joanna
12 listopada 2002 o 00:58
Świat jest taki jaki chcemy żeby był. Jest taki jakim go widzimt... To my go budujemy...
Calipso-->kLopPkA
11 listopada 2002 o 18:15
trudno bywa, szkoda, że nie zrozumiałaś, ale mi sie nie chce tłumaczyć, mam tylko skromną nadzieję, że inni zrozumieją
kLopPkA
11 listopada 2002 o 16:08
male dziecko bez blizn na twarzy... moj mlodszy brat ma blizne po zlamaniu noska... mial wtedy 4 latka... i co? przepraszam calipso, ale nie zgadzam sie z toba... nie w tym podpunkcie...
secretgarden
11 listopada 2002 o 15:44
snieg jest zdrajca...
Calipso
11 listopada 2002 o 15:34
A ty? Doceniłeś je? Czy jus możesz umrzeć? Ja jeszcze nie... Kto Ci przedstawił taki świat?Taki jak dziecko - czyste, bez żadnych blizn na twarzy, bez kamienia na sercu, kochane(bo tylko wtedy jest się naprawdę kochanym)...Kto Ci przedstawił taki świat?życie...
dar
-darem jest śmierć...
śnieg
-potrafi zabić, gdy jest go dużo...


ciekawe czy kiedyś pozwolisz mi spojrzeć przez twoje okulary, wejrzeć w ten DOBRY świat, w to ŻYCIE, które jest darem...

Dodaj komentarz

Pierwsza « 1 2 » Ostatnia
Anarch | Blogi