• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

anarch

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Session #32 - epilog

Optymiści, pesymiści, wshyscy się kiedyś uśmiechają

Ja, ty, tesh się uśmiechamy

A ile z tych uśmiechów jest udawanych

Ile z nich znika tak shybko jak się pojawiło

Ile razy nasze samopoczucie jest tak złe ze nawet ten uśmiech nic nie pomaga

 

Ale to nic, „trzeba shukać dziur”

Tych dobrych stron

Tego się dowiedziałem

 

Postaram się

Będę żył i istniał

Zacznę działać

 

Mam taką nadzieję

Ale czy się uda?

Tyle razy jush próbowałem…………………

 

(KoRn – Got The Life)

 

(HATE, LOVE – THE SAME WORDS)

 

23 listopada 2002   Komentarze (6)
wielorybnica
24 listopada 2002 o 22:29
ale chyba mi nie powiesz, ze nigdy nie udawałeś smutku? to są tylko zwykle zachowania, w których boimy się być szczerzy
realy freak girl
23 listopada 2002 o 23:31
nic, co udawane nie jest dobre! falsz jest najgorsza rzecz, najwiekszym gownem, jakie istnieje. hipokryci sa najnizsza warstwa ludzi... o ile takie hipokrytow, ludzi o dwoch twarzach mozna nazwac ludzmi....
safety.pin
23 listopada 2002 o 22:30
czy nie lepszy udawany usmiech od zadnego...? a tak wogole to ZDARZA SIE ROZNE RZECZY I TRZEBA JE BRAC TAKIMI JAKIE SA... (cpun) powodzenia!
mój szaro-złoty blog
23 listopada 2002 o 22:08
nice....very nice
tylko_Ola
23 listopada 2002 o 21:35
jak na mój rozum to trzeba mieć motywacje...cel jeśli masz po co to żyjesz...życze Ci celu godnego jego realizacji Kubuś ;)
secretgarden
23 listopada 2002 o 19:33
Wiesz ze zawsze mozesz ze mna pogadac......i razem mozemy poshukac dziur......

Dodaj komentarz

Anarch | Blogi