• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

anarch

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Session #4 - prolog

Obudziłem się rano, na zegarku widniała godzina 5:00,

wstałem, zapaliłem kadzidełko, usiadłem na oknie i zaczęłem poranną medytację.

 Dziś jednak miałem otwarte oczy, nie zamknełem ich, mój wzrok przykół jeden widok.

 Wczoraj kiedy tak siedziałem widziałem bloki po drugiej stronie rzeki, padało na nie światło.

 Dziś jest tylko sterta węgla (przez noc bloki zosatły zasłonięte), dym z kominów, słońca nie było, zasnuły je share chmury.

 Popartrzyłem tak sobie,  i doszedłem do jednego wniosku, mój kraj jest STRASZNY.

 

POLSKA NASZA OJCZYZNA, NASZ HONOR, NASZA KLĘSKA,
POLSKA JEST TYLKO JEDNA, NA SZCZĘŚCIE.......

 

02 października 2002   Komentarze (4)
pozioma
05 października 2002 o 12:39
"Patriotyzm jest chorobą psychiczną, która zabiła, zabija i z pewnością zabije miliony osób..." Albert Einstein
wielorybnica
03 października 2002 o 19:25
jeżeli nawet zostaniesz bez domu, bez grosza... bądź patriotą (bo tylko wtedy kraj twój będzie szedł ku górze)
klapcio
02 października 2002 o 22:19
Wiesz, troche nad tym myślałam i doszłam do wniosku, że tio jest jednocześnie twórcze i krzywe.Z jednej strony tio całkiem ładne, a z drugiej (nawet jeśli byłaby tio prawda) tio nie chciałabym tak myśleć o mojej ojczyźnie(ojczyzna tio taki wielki słowo...)
sheena
02 października 2002 o 12:27
:)

Dodaj komentarz

Anarch | Blogi