• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

anarch

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Session #42 - epilog

Zostawiam stare bóle, stare łzy, stare problemy….. Pozostaje tylko ja…. I moje życie, ale nie takie jak wczoraj…… Nowe……. Lepsze…….

 

Nowe życie

Nowe perspektywy

Nowe bóle

Nowe radości

Nowe znajomości

Nowe rozczarowania

Nowe myśli

Nowe smutki

Nowe łzy

Nowe poglądy

 

Nowe………

 

Nie jest to moja zachcianka……. Tylko zwykła kolej rzeczy….. Na którą nic nie poradzę…….

 

Nowe postanowienia

Nowe doświadczenia

 

Stara świadomość

Stare myśli

Stare przemyślenia

Stare wspomnienia

 

Stare………

 

Nie będzie mi tego brak…… zawshe mogę wrócić… choć nigdy jeszcze tego nie robiłem….. wybieram się w podróż…. Na spotkanie…… Czego?..... Nie wiem…… ale czy to ważne……

 

(Living in dead body)

 

(Mudvayne – Death Blooms)

(W każdej chwili mogę coś dopisać, bo widzę że znów chyba będę się musiał tłumaczyć \ wyjaśniać)

10 grudnia 2002   Komentarze (10)
agakarolewska
13 grudnia 2002 o 03:11
JEZU !!!!!!! TO CO BYLO SIĘ NIE LICZY????????? no comment.. Ja mam inni sposób na życie-wlaściwie to nie sposób.. to skaza jakaś w przyrodzie- JA ŻYJĘ JEDNOCZEŚNIE : PRZEDTEM TERAZ I POTEM..DLA MNIE PRZESZLOŚĆ JEST TAK SAMO WAŻNA JAK TERAŹNIEJSZOŚĆ I PRZYSZOŚĆ..wszystko się dzieje jednocześnie..I MOŻE DLATEGO JUŻ KOMPLETNIE SFIKSOWALAM??!
tylko_Ola
12 grudnia 2002 o 08:14
Dla mnie to jest wszystko jasne, nic nie musisz tłumaczyć :) Kubuś
100.000ofBARBARIANS
12 grudnia 2002 o 08:04
"...ich nigdy nie bylo...milosci nie bylo..."
freak girl
10 grudnia 2002 o 23:33
gdyby wspomnienia mogły nie istnieć...
safety.pin
10 grudnia 2002 o 22:59
podobno 'kazda zmiana jest na lepshe...' (ciekawe kto mi to powiedzial ;>) wiec moze warto sprobowac... tylko dlaczego chcesz od razu podpalac ksiazke? sproboj po prostu zaczac nowy rozdzial! powodzenia...
rebeliantka
10 grudnia 2002 o 21:20
dobra- powiedzmy, ze mam zly dzien i ide alfabetycznie- A- anarchysta- ok to teraz bede pastwila jego- no, ale ide do szpiatala, wiec prosze o wyrozumialos :PPPPP
A.
10 grudnia 2002 o 19:59
Stare sa wspomnienia... poza tym nic co bylo sie nie liczy
rastawoman
10 grudnia 2002 o 19:09
mam tak samo jak ty...ale jest mi troszke trudno zapomniec o przeszlosci.Juz od kilu dni staram sie zaczac innaczej zyc,nowe perspektyey itp.Jest mi jakos trudno...bo przyzwyczjilam sie do beznadziejnosci?ciezko jest...
klapcio
10 grudnia 2002 o 18:48
zmiany, nowe znienawidzone zmiany..."dzisiaj mnie kochasz jutro nienawidzisz"...
mój szaro-złoty blog
10 grudnia 2002 o 18:35
So stay tonight Quietly Half awake There's no one home No one's here So Quitely stay with me stay tonight quietly

Dodaj komentarz

Anarch | Blogi