• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

anarch

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Story #25

Dziewczynka przebiegła przez hol w stronę kobiety stojącej przy drzwiach. Przytuliła się do niej i mocno uścisnęła. Były ferie, na dworze gęsta pokrywa śniegu otaczała wszystko dookoła. Było szaro, ale jednak nie sprawiało to, że człowiek popadał w przygnębienie. Dziewczynka zamknęła oczy, chciała myśleć o lecie, o ostatnim lecie, o tym jak było przyjemnie wtedy kiedy wszyscy razem byli na plaży, kiedy budowali zamki z piasku. Łzy zaczęły spływać jej po policzkach, nie mogła ich powstrzymać. Rzadko płakała, umiała zapanować nad uczuciami, jednak teraz czuła tą nieprzyjemną gulę w gardle niepozwalającą na mówienie bez uronienia choćby jednej łzy. Scisnęła swoją rodzicielkę jeszcze bardziej. Ta spojrzała w dół na swoją małą córeczkę. ‘Co się stało?’, ‘Chcę jechać z tobą’, ‘Pojedziemy jak wrócisz od babci – dobrze?’

Dziewczynka znów zamknęła oczy starając się nie rozkleić do końca. Myślała o tym, co się ostatnio działo. Chociaż była tak mała, już ocierała się o sprawy, które często nawet dla dorosłych są za ciężkie. Pozbawiono ją tego, co kochała, tego, co od zawsze było w jej życiu, a teraz w ciągu zaledwie dwóch miesięcy jej dotychczasowe życie się skończyło. ‘Dobrze’ powiedziała, otarła łzy i poszła po torbę, by następnie wybiec z domu, wsiąść do czerwonego samochodu jej ojca i pojechać.

‘Nie, niedobrze. Nie chcę jechać z tobą, nie chcę jechać z tatą, nie chcę myśleć o was osobno. Kiedy mówię, że chcę z tobą jechać to znaczy, że chcę żebyś pojechała ze mną i z tatą. Nie osobno, razem. Rozwodząc się, rozpieprzyliście mi życie, zburzyliście spokój. Teraz mówię albo o mamie albo o tacie, nigdy już nie powiem moi rodzice, mogę mówić oni, jako dwoje obcych sobie ludzi.’

Gdyby mogła mieć wtedy więcej lat, gdyby była mądrzejsza, gdyby jej myśli nie biegały tylko wokół najbliższych przyziemnych spraw. Wtedy powiedziałaby im wszystko, co chce. Powiedziałaby im to, co teraz, często powtarzała w swojej głowie. Nawet osobno potrafili zabić jej osobowość. Gdyby wtedy była taka, jaka była teraz, pokazałaby im, co czuje. Nie byłoby naiwnych dziecięcych odpowiedzi. Byłyby prawdziwe słowa. Przewróciła się na drugi bok, nie chciała o tym myśleć, jednak i tak od czasu do czasu dopadało ją to wspomnienie. Żałowała wtedy, że nie odpowiedziała nic prócz głupiego ‘dobrze.

Dorośli są tacy mądrzy i inteligentni, jednak rzadko myślą nad konsekwencjami swoich czynów…

 

 

23 października 2003   Komentarze (9)
anarchy
29 października 2003 o 22:13
O yes, yes, now it's phi, no way! And that fuckin' french... Nicht ferstehen...
chirurgien de marron
29 października 2003 o 11:13
heh phi
anarchy
27 października 2003 o 20:50
a to mniam to co? Odgłos zwycięstwa? Nie tak łatwo.... :D....
kasztanowy chirurg
27 października 2003 o 18:17
special for BG: cii, nie tak głośno, ech chyba już się wydało i wyszło na to, że posądzam go o najgorsze rzeczy... mniam
BłękitnaG.
26 października 2003 o 14:00
Wiesz, ja nawet nie pomyślałam o tym, że mogłeś wiedzieć a nie powiedziałeś, Renia stwierdziła, że to Twoja wina, i że warto Cię zbesztać, co chyba uczyniła
szeptem
24 października 2003 o 18:01
wiem coś o tym...tyle, że przez obojętność jednej strony mam już, tak jakby, ułatwioną sprawę w kwestii decyzji, z kim spędzać swój czas...ale, jak to mówią: takie jest życie...pozdrawiam...
cichy_no_war
24 października 2003 o 02:36
ach, ile razy chcialbym oddac wszystko zeby tylko moc cofnac czas i zebym mogl powiedziec slowa ktorych nie mialem odwagi wypowiedziec gdy byl na to czas i miejsce. ale niestety, nie mozna. zostaja tylko mysli i to uporczywie powracajace pytanie: "co by bylo gdyby?" na ktore nigdy nie znajdujemy odpowiedzi.
safety.pin
23 października 2003 o 20:19
dorosle potrafi byc tylko dziecko...
BłękitnaG.
23 października 2003 o 18:01
Jak łatwo wszystko spieprzyć

Dodaj komentarz

Anarch | Blogi