Session #7.................
Samotność – coś pięknego, niespotykanego wręcz w dzisiejshych czasach. Samotność nie jest tylko brakiem osoby towarzyshącej, jest tesh ucieczką od cywilizacji, od wshystkiego co złe, kiedy jesteśmy samotni, myślimy o tym co siedzi nam w głowie, a nie o tym co powiedzieć żeby było śmieshnie. Wielu ludzi boi się samotności. Powiem im: Nie ma czego. Naprawdę, samotność jest piękna, można ją polubić. Uzależnić się od niej, lub pożądać, kiedy nie możemy jej sobie zapewnić. Moim ideałem samotności jest łąka, bezkresna łąka, nieskalana żadnym drzewem, domem, uliczką, samochodem, ławką. Po prostu łąka, zlewająca się z niebem. Na tej łące ja, i nikogo więcej. Sam, otacza mnie cisha, mogę się skupić, myśleć, o czym chcę. Nic nie zaprząta mojej głowy, żadne obowiązki i ograniczenia. Po prostu błoga samotność. Zawshe jednak nadchodzą chwile zwątpienia. Ciemne chmury zakrywają niebo, a na łące zaczynają pojawiać się skały. Nashe myśli nie są jush tak przejrzyste, zaczynają nas przerażać, jush nie wiemy czy potrafimy rozwiązać ten problem, wtedy jedynym rozwiązaniem jest…….. sięgnąć po rękę przyjaciela. Fakt, trzeba liczyć tylko na siebie, samotność to fajna rzecz tesh fakt, ale tylko wtedy kiedy ma się w chwilach zwątpienia z kim pogadać i podzielić się swoimi wątpliwościami.