Session #12........................
Śmiech – może być różny. Można rechotać ze śmiechu, można się z niego zataczać. Zawshe jednak niezależnie od tego jaki on jest przynosi radość. Obwieszcza ją. Widząc śmiejącego człowieka jakoś tak lepiej się na sercu robi. Widząc kogoś, kto się śmieje, chcielibyśmy śmiać się z nim. Dzielić jego radość. Poznać powód jego śmiechu abyśmy mogli pośmiać się także. Od śmiejącego człowieka promieniuje optymizmem. Dlaczego więc uśmiechamy się tak rzadko? Przytłacza nas rzeczywistość, jej stan, sprawy przyziemne, duże i małe. Trzeba z tym walczyć. Jeśli przynajmniej niektórzy zaczną się uśmiechać, (nie mówię o jakimś obłędnym śmiechu, lecz o uśmiechu na twarzy – prostym uśmiechu) będą przelewać swój optymizm na innych. W efekcie końcowym wshyscy, będziemy pozytywniej nastawieni do świata. A kiedy człowiek jest uśmiechnięty i pała optymizmem, łatwiej mu rozwiązywać problemy. Rozwiązując problemy, będziemy tworzyć lepszą rzeczywistość. Wtedy zaś będzie więcej powodów do śmiechu. Wiem, że może wygląda to na gadanie przygłupa, który wierzy, że świat może być lepszy, ale spróbować zawsze warto. Dlatego uśmiechajmy się nawet, jeśli życie nie daje nam do tego wielu powodów.
Marząc samemu jedynie marzysz
Marząc z innymi tworzysz rzeczywistość