S(hort) T(hought) #20
Kllng Me Evry Dy – A jutro? Jutro już cię nie będzie, zapomnę o tobie i tym, kim byłeś. Sieć znajomości? Hmmm, nie mam wspólnych znajomych, nie ma takiej sieci, nigdy nie byłem w zgranej paczce, nigdy takiej paczki nie widziałem. Każda próba stworzenia czegoś takiego kończy się fiaskiem. Ludzie, którzy mnie otaczają są naprawdę żałosni. Nie mogą wytrzymać nawet godziny bez walnięcia jakiejkolwiek uwagi mającej na celu obrażenie drugiego człowieka. Paczka zawsze się rozpadnie. Hasło „zjednoczyć się lub umrzeć”* jest śmieszne. Panuje zasada, sam lub we dwoje. Innych trybów brak. Nie zmieniam ludzi, z którymi się spotykam, nie sortuje ich w kalendarzu i nie wyznaczam im dat. Nie oceniam ich, nie umieszczam ich na żadnym miejscu i nie faworyzuję żadnego z nich. Staram się być sprawiedliwy w stosunku do wszystkich, bo wiem, że w każdej chwili mogą mnie opuścić. Nie uważam ich za kogoś naprawdę wyjątkowego, nigdy się im nie zwierzam, po prostu chcę czasem czuć, że jestem, a oni momentami mi to umożliwiają.
Nie mam siły, idę zamknąć oczy….. godzina snu to za mało…..
(Peopl wh I knw)
Ramstein – Link 1-2-3-4