• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

anarch

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 31 01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31 01 02 03 04 05

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Czerwiec 2009
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003
  • Maj 2003
  • Kwiecień 2003
  • Styczeń 2003
  • Grudzień 2002
  • Listopad 2002
  • Październik 2002
  • Wrzesień 2002

Archiwum 15 sierpnia 2004


RI #18

Bawi mnie wiele rzeczy, na przykład ludzie zachwycający się obcymi krajami w których jest czysto, słodko i przejrzyście. Narzekający na to jak u nas brzydko i brudno i to wszystko po kilku – kilkunastu dniach pobytu w jakimś miejscu. Jeśli mam być szczery kiedy byłem mały też się chyba tak zachowywałem. Aktualnie moje zimne podejście do tej sprawy jest traktowane jako hmmm ‘zły nastrój’ czy coś takiego. Albo upadki, podobno nie ma na świecie nic śmieszniejszego niż upadający człowiek. Ta niezgrabność z jaką ciało ludzkie wygina się aby zapobiec upadkowi. Najbardziej jednak śmieszy mnie fakt, iż mimo mnogości różnych sytuacji i przedmiotów które mogą mnie rozbawić, szczerze śmieję się rzadziej niż Jake Justice spada ze swojego motoru. W tym roku był to aż jeden raz, otoczony kilkuset tysiącami ludzi byłem skłonny cieszyć się jak dziecko ze wszystkiego. Taka jakaś magia chwili dotknęła mnie i nie chciała puścić. Miło, wesoło, przyjaźnie, przyjemnie - ot tak po prostu.

Coś mi uciekło, nie pamiętam już co, albo nie chcę pamiętać. Odnoszę wrażenie ciągłego Presque Vu. Wcale nie jest mi z tym dobrze, o nie. Ech, nie oszukujmy się, od dłuższego czasu w ogóle nie umiem ubrać w słowa tego co widzę, myślę itp. Do tego wszystkiego mam to wstrętne uczucie, że w pewnej chwili nie powiedziałem wszystkiego. Chociaż czy to by coś zmieniło?

Czasem jest już za późno by coś zrobić, o czymś myśleć lub zmienić trasę wędrówki tak aby nie natknąć się na człowieka który powiesił się w środku lasku.

 

‘I’ve always wondered If I can find someone like lamb in the box

Always as beautiful as …’

 

15 sierpnia 2004   Komentarze (4)
Anarch | Blogi