Session #15...................
In your life
You seem to have it all
You seem to have control
But deep within your soul
You're losing it
Żyjąc w tym świecie, nazywanym często “najlepshym ze światów”, wydaje nam się, że wshystko jest w porządku, że mamy nad wshystkim kontrolę, że jesteśmy stanie zapanować nad nashym życiem. Niestety nadchodzi ten moment i……… wshystko się załamuje, nasha praca, nashe marzenia, nashe życie. Jaki moment? Jeden z tych przełomowych momentów nashego życia, pshynajmniej przełomowych dla nas, ten, którego obawiamy się z całego serca. Każdy ma swój moment, swój własny strach przed jakimś wydarzeniem. Przed śmiercią kogoś bliskiego, przed rozstaniem, przed zakończeniem czegoś. Kiedy jush nadejdzie, nadchodzi ono – zwątpienie. Nadchodzi pytanie, „Po co ja tu jestem, po co się urodziłem, czy może nie byłoby lepiej gdyby w ogóle mnie nie było?”, co wtedy zrobić? Powiesić się, uwolnić od wshelkich trosk popełniając samobójstwo? Może zamknąć w sobie, porzucić wshystkich, odejść do krainy zapomnienia, tylko po to, aby załagodzić ból i potem znów zaistnieć? Nigdy nie ulegajmy złudzeniu, że życie jest piękne (albo nie, bardzo piękne), bo możemy się zawieść. Zawshe bądźmy ostrożni, rozważając każde posunięcie możemy uchronić się od wielu nieszczęść. Nie załamywać się, łatwo powiedzieć, ale trudniej zrobić. Znowu załamywać się tesh nie jest dobrym wyjściem. Jakie mam znaleźć wyjście, nie pozwolić żeby w ogóle coś takiego się stało, odrzucić wshystkich, pozbyć się uczuć? Czy to jest jedyne wyjście, Czy nie da się w tym „najwspanialshym ze światów” uniknąć cierpienia, rozczarowania, bólu? Czemu nie mogę być shczęśliwy, jaki cel mam osiągnąć w swoim życiu? Co będzie moim zbawieniem?