• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

anarch

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
25 26 27 28 29 30 01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31 01 02 03 04 05

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Czerwiec 2009
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003
  • Maj 2003
  • Kwiecień 2003
  • Styczeń 2003
  • Grudzień 2002
  • Listopad 2002
  • Październik 2002
  • Wrzesień 2002

Archiwum 03 grudnia 2002


Session #37 - epilog

Nowy miesiąc

Nowy początek

Nowe postanowienia

Nowe przyjaźnie

Nowe radości

Nowe smutki

Nowe myśli

Nowe święta

Nowe choroby

Nowe wiadomości

 

Nowe porażki………

 

Stare przyzwyczajenia

Stare bóle

Stare problemy

Stare wspomnienia

Stare znajomości

Stare życie

Stare przyzwyczajenia

 

Stare porażki…………

 

(To powstało na początku miesiąca, ale z braku czasu nie było zamieshczone)

 

(DIE MY LAST FRIEND)

 

03 grudnia 2002   Komentarze (10)

Session #37...........

Początek – kolejny nowy miesiąc, teraz to grudzień. Jak ten czas leci, ale co z tego, skoro prawie nic się nie zmienia. Jedyną rzeczą, która ulega zmianie jest mój wiek. Pora roku niby tesh, ale co to za pora roku, która wygląda tak samo jak poprzednia. W ogóle to u nas są tylko 2 pory, jesień i lato, (choć to drugie lubi zmieniać się w jesień i to nawet w lipcu). Czy człowieka nie może dopaść depresja, ciągle pada i pada i nie chce przestać. Nowy miesiąc, nowe postanowienia. Tak, tylko, po co? Trzeba sobie zadać pytanie, czy dotrzymałem postanowień z tamtego miesiąca. Nie. Tak jest zawshe, postanowienia noworoczne, miesięczne, nic to nie zmienia. Nie umiem ich dotrzymać, no i może dobrze. Po co mam na siłe coś robić. Albo samo wyjdzie albo nie. Tyle. W ogóle to, co to jest miesiąc? 31 Dni, monotonnych, sharych dni. Dni, w których ciągnę swoje życie (nie wiem gdzie i po co). Miesiąc to krótko, rok to tesh krótko, życie jest krótkie. Kiedyś jak byłem mały i głupi, dni ciągnęły się jak toffi, teraz ledwo wstaję a tu jush jest wieczór. Moje życie spełza na nauce, spaniu, jedzeniu. Reklama CHERRY COKE, była trafna – JEŚĆ, UCZYĆ SIĘ, SPAĆ. Nic innego. Młodzież nie ma się, czym zająć po lekcjach. Ma wybór, albo rozpier… jakąś ławkę, albo ubzdryngolą się tak, że nic nie będą pamiętać. Zaczyna się miesiąc, zaczynają się nowe święta, teraz to będzie Mikołaj i Boże Narodzenie, no niby fajnie, ale mnie one nie cieszą. Jush od dłuższego czasu dopada mnie wtedy chęć skończenia z tym wszystkim, nie chodzi mi tu o życie, ale o te całe ceremonie itp. Chcę się zamknąć w pokoju i nie wychodzić z niego. Przeczekać ten okres i jush. Kiedyś to było fajne, ten śnieg oświetlony światłem latarni, choinka, prezenty, cała rodzina. Teraz rzygać mi się od tego chce. Zapewne dlatego, że nie ma jush śniegu tylko jest jakieś błoto, nie ma fajnej dużej choinki, bo takie jush nie rosną i nie ma całej rodziny przy stole (bo do babci i dziadka jush nie jeżdżę). A po tym jak pożyję sobie od święta do święta, nadejdzie sylwester, potem styczeń styczeń, którym tesh się pewnie coś trafi. Potem jest luty i ferie zimowe, a potem mi się nie chce myśleć i to jest całe życie sharego polskiego młodego człowieka. Życie od wolnego do wolnego, z krótkimi przerwami na jakieś znaczące (w jego życiu) wydarzenie. Ech, rozpisałem się na taki głupi temat……

 

(PORNO CREEP)

03 grudnia 2002   Komentarze (5)
Anarch | Blogi