S(hort) T(hought) #14
Nie patrz w słońce
Ktoś nie chciał abyś to znalazł, dlatego tam właśnie to ukrył
On ci pomoże
Walcz w imię Boże
Giń w imię Boże
On zawsze jest z nami
Tak jak teraz tak i przed wiekami
Walcz w imię boże
Giń…
[∏]
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 |
| 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
| 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
| 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
| 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
Nie patrz w słońce
Ktoś nie chciał abyś to znalazł, dlatego tam właśnie to ukrył
On ci pomoże
Walcz w imię Boże
Giń w imię Boże
On zawsze jest z nami
Tak jak teraz tak i przed wiekami
Walcz w imię boże
Giń…
[∏]
Nie, nigdy się nie zakochałem,
Nie, nigdy nie czułem miłości,
Nie, nie jestem egocentrykiem
Nie, nie uważam istnienia za coś zbędnego
Nie, nie znalazłem celu w życiu
Nie, nie czułem wtedy żalu
Nie, nie robię tego ze złośliwości
Nie, nie jestem zły
Nie, nie gryzie mnie sumienie
Tak…
Cieszę się, że żyję
Cieszę się, bez względu na to jak chujowo jest na świecie
Mogę już iść?
(Fighting with psychologist)
Brzęczenie - Muchy
Czy będąc w 8 km dole, ciemnym, pustym, zakrytym wielką pokrywą, całkowicie odciętym od świata, odnaleźć przynajmniej malutkie światełko?
Odpowiedź brzmi: tak i nie. Można znaleźć światełko, fałszywe światełko świetlika, o którym wszyscy myślą, że świeci a tak naprawdę tylko odbija światło.
Przez chwilę wydawać się mogło, że wyczołgałem się z tego bagna, ale jak to zwykle w bajkach bywa, to było tylko złudzenie.
Mimo to czuję się lepiej, odrobina fałszu, zataja przykrą prawdę. Tak czy siak, wiem, że niedługo sam zniszczę ten fałsz, ponieważ nie chcę żyć złudzeniami.
Tak oto można właśnie ucieszyć się i zniszczyć szczęście w ciągu pięciu sekund.
Jestem z siebie dumny.
(Always, there are the pills)
Therion – Nightside of Eden
"Nie chcę zrozumienia, pocieszenia
Iluzji istnienia, pustego uwielbienia
Jestem kim jestem inny nie będę
Z tobą, bez ciebie - decyzje podjęte
Czekasz na Mesjasza, na cudowne zbawienie
Twój bunt w telewizji, twój błysk i olśnienie
Dzisiaj mnie kochasz jutro nienawidzisz
Dzisiaj mnie pragniesz jutro się wstydzisz
To jest mój krzyk, mój głos, moje życie
W tych słowach chcę słyszeć serca bicie
ciągły sygnał jest początkiem końca
Człowiek - roślina - myśl konająca
To głos ostatni, ja tak się czuję
To nie dla Ciebie, nie wytrzymuję
Bez znieczulenia sam siebie zszywam
Tracę siły, czuję że przegrywam"
Żałosne, śmieszne, co to w ogóle jest..... NIE.
Opuszczasz mnie, wszyscy to robią.
W dupie mam wasze cholerne zdanie. Fanatycy pierdolonej muzyki.
Ustosunkowujesz się do otoczenia.
Czemu jeszcze wczoraj mogłem być normalny, a dziś wśród nich wypierasz się mnie?
Nie, nie ulegnę tobie, nie zmienię się.
Nie obchodzi mnie twoja pieprzona subkultura - masowe ścierwo.
Nie chcę już was, wolę być sam.
Nie potrzebuję waszej łaski.
(Iluzja – Przełam ją)
Sweet Nosie – Dzisiaj mnie kochasz, jutro nienawidzisz
Ludzie są tak wielcy, tak pogrążeni w wykonywaniu swoich wielkich zadań, tak zajęci walką o wielkie rzeczy, tak zabiegani w staraniu o to by być jeszcze większymi, że nie dostrzegają tego, co małe, piękne, tajemnicze.
Ludzie są tępi, uważają się za panów świata, a może ich zniszczyć jeden mały wirus.
Ludzie są podli, wciąż kłamią i oszukują, wciąż o coś walczą i konkurują, nie mają czasu na znalezienie tego, co ważne.
Ludzie to maszyny, od urodzenia uczy się ich elementarnych prawd, od urodzenia wpaja się im zachowania, które później wykonują mechanicznie.
Ludzie są jak bogate dziecko w piaskownicy, które bawi się swoimi zabawkami i nikomu nie chce ich pożyczyć.
Ludzie są ślepi, szukają ważnych rzeczy tak daleko, zamiast spojrzeć pod nogi.
Ludzie są żałosni, wymyślają dla siebie, choroby, popadają w depresję, robią z siebie ofiary.
Ludzie są niezrozumiali, ograniczają samych siebie tworząc słowa.
Stop
Zatrzymaj się, wytrzyj pot, odgarnij włosy z twarzy, spójrz w dół, pochyl się, połóż na ziemi.
Popatrz na świat z innej perspektywy.
Czy nie czujesz się mały?
Czy na pewno nic się nie zmieniło?
Dostrzeż życie…..
(Lie on the floor, look at world)
System of a Down - Soil