• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

anarch

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 01 02 03 04 05

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Czerwiec 2009
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003
  • Maj 2003
  • Kwiecień 2003
  • Styczeń 2003
  • Grudzień 2002
  • Listopad 2002
  • Październik 2002
  • Wrzesień 2002

Archiwum wrzesień 2003, strona 1


< 1 2 3 4 >

Story #15 - Soundtrack

Djalo si quieres continuar, hermano
Sal ilumina tu vida
Todo el cielo aplatndote
Dime que hars, intntalo
Ilumina ese amor
Antes que se vaya
Algo siempre te entristece
Cuando todo va bien
żQu pasa contigo?
żQu pasa contigo?

Djalo si quieres continuar
No ocultes tu alma ya al Sol
Tienes una vida preciosa
żDe qu sirve
Si sólo muerte
Sobre media ciudad?

żQu pasa?
żQu pasa contigo?
żQu pasa contigo mi hermano?
żQu pasa contigo?

Escucha
A tu propia voz
Salva tu amor
żQu pasa contigo?
Antes que se vaya
Si todo va bien
żQu pasa contigo?
żQu pasa contigo?
Mrate a ti mismo
Enfrntalo
żQu pasa contigo mi hermano?
Ven, anmate
żQu pasa contigo?

 

Get up
If you wanna survive
Get oh so alive
In your life
Everything falling out the sky on top of you
Now what you do

Fill yourself up now
It's the love of your life


[?] on me
All I know
Before it's gone
I always feel scared in the town
And nothing's wrong

What's the matter with me?

What's the matter with me?

Me

Give up
If you wanna survive
Pick the sun back up
You got to get on the song lowly
What's the point?
It's funny 'til you left to kill yourself
In this town

So what's the matter with me?
What's the matter with me?
What's the matter with me?
What's the matter with me?
Me

Gorillaz - Latin Simone (Que Pasa Contigo)

 

19 września 2003   Dodaj komentarz

Story #15

W niebie od zawsze było coś zaskakującego, ciekawego i niepokojącego. Patrząc w niebo czuje się swój nastrój. Tak naprawdę to od niego uzależnione jest nasze samopoczucie i humor. Chłopiec lubił patrzeć w niebo. Lubił leżeć i patrzeć na nieboskłon wraz z jego chmurami, gwiazdami i planetami. Teraz szedł na górę po to by być jeszcze bliżej chmur otulających niebo gęstą warstwą. Dzień był szary, ponury, w każdej chwili mogło zacząć padać, przygnębiał. Wiatr nie był dzisiaj przyjazny, szarpał wszystko, co miał w swoim zasięgu. Był zimny, przyprawiał o gęsią skórkę, katar i ból nerek. Chłopiec znał już wyspę, wiedział gdzie może znaleźć miejsce odpowiednie dla siebie. Nikt tam nie mieszkał i nikt nie zapuszczał się tam w taką pogodę, była to duża polana na dole doliny. Z reguły ocieniona. Rosła tam krótka trawa, zawsze lekko wilgotna, położenie się na niej orzeźwiało i oczyszczało umysł. Było przyjemne, a rzeczy przyjemne tak właśnie działają na człowieka.

Zszedł teraz na samo dno i rozejrzał się dookoła. Otaczały go ściany zieleni, u wierzchołka stykające się z niebem. Promienie słońca nie dochodziły nigdy na więcej niż jedno zbocze, a to też tylko w wyjątkowo słoneczne dni. To miejsce było jego pustką, swoistą świątynią spokoju, miejscem kontemplacji. Miał bose stopy, uwielbiał chodzić po mokrej trawie. Położył się, podłożył skrzyżowane ręce za głowę i popatrzył w górę. Nie było widać nic, żadnych drzew, domów, słupów z napięciem, kominów, samolotów… NIC. Tylko niebo, otwartą przestrzeń, która pozwalała mu być tak wolnym i swobodnym. W takich momentach myśli człowieka są proste i klarowne. Niestety to tylko złudzenie. Tak naprawdę człowiek po prostu nie myśli tak intensywnie, a jego uwaga nie jest przykuwana przez nic ważnego. Powstaje wtedy fałszywe przekonanie o prostocie myśli. A to tylko zwykłe, krótkie, łatwe myśli, niepotrzebujące analizy.

Zamknął oczy. Zanurzył się w wizjach, w przyszłości, którą widział oczami umysłu. Poddał się beztroskim myślom, dał się ponieść, aby poczuć się nieskrępowanym. Kiedy znów spojrzał w niebo skorupa chmur przesunęła się aż do krawędzi, gdzieś koło 3\4 nieboskłonu było odkryte, a oczom ukazywał się wspaniały widok. Niebo jaśniało czerwienią, widać było grubość skorupy, a zaraz obok wszystko to co jeszcze niedawno tak skutecznie przesłaniała. Pojedyncze chmurki podążające za nią, wydawały się nie być już takie groźne. Były białe, puszyste, tworzyły naprawdę piękny obrazek.

I za to właśnie cenił życie, za te obrazki…..

‘…a po burzy – spokój…’

 

16 września 2003   Komentarze (6)

Story #14 - Soundtrack

Fuck all that bullshit!

You watch me play.
I look away.
Your lights turn bright.
You found the light.

Take, off in space. You and I.
Take, off in space. You and I.

You're gonna die!
Wanting me, why?
I wish I your strength
Inside your soul escapes.

Take, off in space. You and I.
Take, off in space. You and I.

Cry, into me.
Hold me... something... alright...
The kids that die listening to me.

You are alive!

Take, off in space. You and I stay....
Take, off in space. You and I.
Take, off in space.
You and I.

 

 

Korn - Justin

 

16 września 2003   Dodaj komentarz

Story #14

Spojrzał na zegarek, była 24:00, odłożył książkę, przeprowadził z NIM rozmowę, umył twarz, zasunął roletę, zgasił lampkę, położył się w łóżku. Leżał, musiał zasnąć, jeśli następnego dnia chciał funkcjonować normalnie. Myślał o tym, co działo się dzisiaj, chciał zatonąć w swoim umyśle, aby jak najszybciej stracić świadomość i przenieść się do innego świata. Świata snów. Jutro, jutro będzie coś innego, jutro z kimś się spotka, dzień będzie inny. Nie będzie przystawał do wzoru każdego nowego dnia, nie będzie w nim zawartej całej tej monotonni. Nie lubił czegoś takiego. Wstawał z samego rana, zawsze, niezależnie od pory roku, godziny, w której poszedł spać, czy zmęczenia w dniu wcześniejszym.

Zobaczy ją, tak długo na nią czekał, tak długo jej nie widział, nie utrzymywał z nią kontaktu. Nawet nie wiedział, czego się po niej spodziewać. To było coś, jak poznanie się z całkiem nowym człowiekiem. Czuł, że nawet się boi. Czuł niepewność, wypełniającą cały jego umysł.

 

Wizja tego, że jutrzejszy dzień nie będzie się niczym różnił od poprzedniego pozwalała mu spać spokojnie. To, że o nic nie będzie się musiał martwić, a jedynym jego celem będzie przeżycie kolejnego dnia tak, aby nie czuć się winnym marnowania czasu. Rozgryzał prawdę do kości, wymyślał scenariusze, tory, po których mogą potoczyć się zdarzenia. Nie nawiedził tego robić, a jednak jego umysł cały czas do tego dążył. Wszystko przez to, że coś się zmieniło. Zachwiało równowagę i mąci jego spokój.

 

Nie wiedział nawet, czego się spodziewać. Przecież teraz będzie dla niego zupełnie kimś innym. Kogo obchodzi, że kiedyś, dawno temu, znał ją bardzo dobrze, skoro teraz nie mógł o niej powiedzieć nic. Ludzie się zmieniają, nawet nie zauważają, tak szybko. Jeśli z nimi przebywasz, też tego nie zauważasz. Aż nagle pewnego dnia, zdajesz sobie sprawę z tego, że ten, kto koło ciebie stoi nie jest już tym samym małym człowieczkiem, z którym bawiłeś się kiedyś w chowanego. Jest osobą, dorosłą, dojrzałą, która zrobi wiele rzeczy, o których wcześniej nawet by nie pomyślała.

Osunął się na poduszkę, a w jego głowie utworzył się obraz. Obraz pustki, jak zwykle, nie miał snu…

 

14 września 2003   Komentarze (6)

Story #13 - Soundtrack

Little boy lying on the beach

Solve the live and its secret

Is it necessary for me to feel unwanted

Do you need to always repeat those words

 

Blot out the memory

Change your memories

Create new reality

For me

For you

For everyone

 

Forget about the past

About past and present

A boy with power of creator

Come with me

To the other world

Forget

Forget

 

 

 

Mały chłopiec leżący na plaży

Rozgryź życie i jego tajemnicę

Czy to konieczne abym czuł się niepotrzebny

Czy musisz wciąż powtarzać te słowa

 

Wymaż pamięć

Zmień wspomnienia

Stwórz rzeczywistość

Dla mnie

Dla ciebie

Dla wszystkich

 

Zapomnij o tym co było

O tym co kiedyś i co teraz

Chłopiec z mocą stwórcy

Wejdź ze mną tam

Do innego świata

Zapomnij

Zapomnij

 

 

14 września 2003   Komentarze (1)
< 1 2 3 4 >
Anarch | Blogi